poniedziałek, 18 marca 2013

Boże dlaczego mnie tak pokarałeś?

 Nienawidzę mojej mamy! Za co? Za to że mnie urodziła! 
 Nienawidzę mojego ojca! Za to że przyczynił się do stworzenia mnie!

  Dlaczego moi rodzice mnie tak nienawidzą? Co ja im takiego zrobiłam? Nie rozumiem tego! Staram sie zawsze mieć dobre oceny, nigdy nie ma skarg na mnie od nauczycieli i innych! ale nie zawsze jest ze mną coś nie tak! A nie przepraszam jest jedna idealna osoba moja młodsza siostra, która przynosi codziennie uwagę w zeszycie, dostaje 1 z dyktand i ma ogólnie wszystko w dupie! Ale co tam, przyzwyczaiłam się mniej więcej . ;// Ale to jest niesprawiedliwe prawda?! Czy rodzice nie powinni kochać swoich dzieci tak samo? to jest nie fair! Ale wiecie co mnie najbardziej boli?! Słowa które wypowiedziała moja rodzicielka podczas jednej z kutni. " Żałuje, że się urodziłaś, żałuje że urodziłam takiego downa i nieudacznika jak ty!" Po tych słowach czułam się jakbym dostała w twarz. To było okropne uczucie usłyszeć że jesteś niechcianym dzieckiem. Boże dlaczego mnie tak pokarałeś? Co ja ci takiego zrobiłam? Chociaż w sumie lepiej nie wiedzieć.
                                                                                                                      Unseen Lady

niedziela, 17 marca 2013

Kiedy ciało jest smut­ne, ser­ce po­woli umiera.

 Miałam karę na kompa. Za co? Za niewłaściwą ocenę . -,- Dostaliśmy kartki z ocenami. Miałam same 4 i 5, a nawet 6 miałam. Ale nieeeeee bo ja musze mieć idealne oceny i za tą jedną, jedyną +1 miała karę. To jest niesprawiedliwe znam osoby które maja po piętnaście 1 i nawet głupiej kary nie dostaną, a ja  co?? Od razu mam przejebane, ale jak próbuje wytłumaczyć dlaczego, ją dostałam od razu słyszę że nie chcą tego słuchać, że wiedzą że stać mnie na więcej. A tak na prawde to chuja wiedzą!!! Nie wiedzą o mnie nic. Mama dowiedziała sie jaki jest mój ulubiony kolor gdy byłam u ortodonty i wybierałam kolor gumek do aparatu. Wiedzą jedynie, że chcę iść do szkoły plastycznej! Ale powiedzieli że codziennie będę dojeżdżała codziennie 32 kilometry. Moja kuzynka mieszka normalnie na terenie szkoły, a ja co?! nie bd mogła bo rodzice sobie tego nie życzą . -,- jaki jest w ty sens? bo ja go nie widzę! ale i tak zrobie po swojemu czy tego chcą czy nie . -,- Jak to moja mamusia mi powiedziała " TY CHCESZ IŚĆ DO SZKOŁY PLASTYCZNEJ?! LEPIEJ SIĘ Z ŁOPATĄ OSWAJAJ BO TY BĘDZIESZ ROWY KOPAĆ!!" Takie właśnie mam oparcie w rodzicach.
 W ogóle ostatnio coraz częściej mam omdlenia. Nie wiem dlaczego, ale boje sie komuś o tym powiedzieć. Nawet przyjaciółkom, mam jakąś blokadę. którą nie moge przezwyciężyć.
 Albo w piątek jak szłam przez łącznik, miałam takie dziwne uczucie jak wszystkie pary oczu świdrują mnie spojżeniem, jak wyśmiewają się ze mnie z kpiną i wyższością. To mnie już przytłacza!

           Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.
                                                                                                         Unseen Lady

środa, 13 marca 2013

Ponoć głupota nie boli . -,-

 Przyjaciółki? Nawet nie zauważyły że płakałam na w-fie, a przecież siedziałam między nimi. Ale co tam to tylko moje przyjaciółki, które zawsze pocieszam, a sama nie daje razy z problemami.
 Gdy ide szkolnym korytarzem, mam uczucie jakby każdy patrzył sie na mnie. Czuje na sobie ten palący i pełen pogardy wzrok. Dlaczego? Może jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?! Sama nie wiem -,-
 wczoraj kolega powiedział mi, że mnie lubi bo fajnie się mnie pociska. Zajebiście nie? Po prostu idzie sie załamać. Ale ja na to nie reaguje! Dlaczego?! Olewam już to. Kiedyś jak się tym przejmowałam, mówili że nie znam się na  żartach i obrażam się o byle co. Teraz nie pasuje im że mam wszystko w dupie! No Hello ludzie ogarnijcie się!
                                 Ponoć głupota nie boli . -,-
                                                   Unseen Lady

wtorek, 12 marca 2013

Czepiają się mnie o rzeczy, na które nie mam wpływu. To nie moja wina!

Czepiają się mnie o rzeczy, na które nie mam wpływu. To nie moja wina!
Baba z W-Fu Drze na mnie mordę, że nie ćwiczę, że potem będę gruba i będę musiała chodzić na rehabilitację. Ale ona nie zauważyła, ze ja już mam problemy?! Od kilku miesięcy co 2 tygodnie chodzę. Mam problemy z noga, czasem jest tak że nie mogę chodzić. Boli mnie wtedy jak cholera, ale jej to nie obchodzi, nikogo to nie interesuje. Wszyscy mają mnie w dupie! Nawet nie wiedzą jak to wszystko przytłacza. Dzień w dzień słysze uwagi i docinki na temat mojej wagi. Mam 172 cm wzrostu i ważę 65 kg. Czy to aż tak wielka nadwaga?! No do kury nie każdy ma figurę modelki! Mam wyglądać jak KOŚCIOTRUP, żeby uważali mnie za zgrabną?! Wiecie co jest w tym najśmieszniejsze?! Najśmieszniejsze jest to że najwięcej tych wszystkich wyzwisk słyszę od własnej rodziny! "NIE JEDZ TYLE! PATRZ JAK TY WYGLĄDASZ!" - to jest moja codzienność, a tak naprawdę to oni powinni mnie wspierać. Rodzice innych uczą swoje dzieci samoakceptacji. A ja słyszę same wyzwiska! -,-
                                                                                                                  Unseen Lady
Cześć, nawet nie wiem co mnie skłoniło do założenia tego bloga. Tutaj przynajmniej spokojnie mogę pisać o moich uczuciach. Nikt nie będzie się pytał co się stało. Po prostu mogę wyrazić tu siebie. Mam dusze artysty, dlatego jestem inna niż wszyscy. Ale czy to coś złego? Czy to że potrafie raz sie śmiać, a raz płakać określa mnie jako nienormalną osobę ?! Niektórzy mówią, że jestem idiotką, słyszałam raz komentarze że jestem dziwką! Taaa nawet dobrze mnie nie znają. Ale to że bardziej dogaduje sie z chłopakami niż z dziewczynami nie oznacza że się puszczam! Kocham tych ludzi co wiedza wiecej o mnie niż ja sama . -,-
                                                                                                            Unseen Lady