sobota, 28 grudnia 2013

"Zawiodłaś nas wszystkich!"

               

           Nikt się do mnie w domu nie odzywa. Za co? Za to, że wczoraj cały dzień nie wyszłam z pokoju! Nikt nie pomyślał, że nie mam ochoty? Fakt wołali mnie abym zeszła z piętra, ale mówiłam że ZARAZ ZEJDĘ albo NIE JESTEM GŁODNA. Wszyscy do mnie mówią, "za kogo ty się uważasz smarkulo.", "damę zechciało ci sie zgrywać kurwa?!", "pierdolony bachor". A ja przecież nic nie zrobiłam tylko nie wyszłam z pokoju i nic nie jadłam cały dzień. Ale co tam "jestem grubasem" mam z czego żyć!
          Przed wczoraj rodzice i siostra pojechali do cioci i wujka. Nie chciałam tam jechać, bo po pierwsze zawsze panuje tam atmosfera jak na jakiejś stypie, a po drugie chciałam po przenosić wszystkie swoje rzeczy do nowego pokoju. Wszystko było dobrze dopóki rodzice nie wrócili. Wtedy zaczęło się gadanie "wiesz wszyscy byli rozczarowani tobą", "Rafa zawiodła się na tobie", "twoja siostra przez ciebie się nudziła". Kurwa! Jak miała się nudzić skoro było tam naszych 2 kuzynów i 2 kuzynki?! Przecież oni są ode mnie młodsi! Mateusz nawet jest w wieku mojej siostry! I co dalej moja wina że się nudziła?
          Dziś moja matka powiedziała, że jeśli nie przeproszę za swoje wczorajsze zachowanie nie pójdę z nimi na sylwestra. Ja wcale nie chce nigdzie z nimi iść! Tym bardziej, że zawsze robią mi siare. Oh proszę was, która normalna matka upija się,  podnosi z ziemi jakiś klucz i drze się "patrz córciu znalazłam klucz do świata biznesu" w tamtej chwili wszystkie pary oczu były skierowane na nas. Miałam ochotę wtedy zapaść się pod ziemię. Czułam jak moje policzki oblewają się szkarłatem. Ught nienawidzę jej!
         A wczoraj? Przyszła do mnie do pokoju i rzuciła w twarz sukienkami. Ja się pytam po co mi one, a ta kupiłam ci je na sylwestra. Były naprawdę ładne ale podobała mi się ta która mojej matce się nie podobała. I już zaczął się problem. . .
        Były 4 sukienki i w dwóch nie dopięłam się w cyckach, a trzecia była po prostu za duża. Za to czwarta leżała w prost idealnie. Tak bardzo mi się podobała ale musiała mnie skrytykować, że mam boczki i za bardzo brzuch mi odstaje, a najgorzej wyglądają moje nogi. Na koniec powiedziała, że odwiezie wszystkie do sklepu i tam zadecyduje SAMA, którą mi zostawi! Głupie babsko! 
        Dzisiaj mam po prostu ochotę wrzeszczeć na cały głos i płakać jednocześnie.
Matko, ale mi burczy w brzuchu. Głodna jestem jak diabli. Od wczoraj zjadłam 2 żelki, kilka m&m's, pomarańcze i pierniczka z choinki dziś rano. Chyba zakradne się do kuchni po kilka pierogów. Może jeszcze zostały z obiadu. Jak to mówią nadzieja matką głupich.
                                                                                                                                 Unseen Lady

piątek, 12 lipca 2013

Help, I'm SICK

 Boje sie do tego przyznać, ale chyba jestem chora na Bulimię. Przez tą sytuację w rodzinie, te ciągłe obelgi i krytykowanie mojego wyglądu i wagi, potrafię nie jeść przez kilka godzin. Ale później idę do kuchni i jem dopóki mi się nie zrobi niedobrze. Ale potem sobie tak myśle "Boże dziewczyno co ty kurwa wyrabiasz!" i biegiem pędzę do łazienki i wszystko zwracam. I tak co dziennie. Cała historia sie powtarza. To jest jak  niekończąca się opowieść.
NIE CHCĘ JEŚĆ → JEM → JEM → WSZYSTKO ZWRACAM

To już mnie wszystko przytłacza. Moje podniebienie, gardło i krtań są tak podrażnione, że już ledwo połykam ślinę. Ale to jest silniejsze ode mnie! Ja.... ja potrzebuje pomocy, ale nie potrafię do nikogo zwrócić się o tę pomoc. Boje się komukolwiek powiedzieć. 


Unseeen Lady

środa, 24 kwietnia 2013

Co spra­wia, że człowiek zaczy­na niena­widzić sam siebie?

 Dawno tutaj nie zaglądałam. Coś się zmieniło? Nic kompletni nic. Dalej udajemy przed ludźmi szczęśliwą rodzinkę. To już jest męczące!
 Stworzyłam ten blog dla własnych potrzeb nie zależy mi na komentarzach i na liczbie wyświetleń. Ale znalazła się osoba które nie wiem jaki cudem znalazła moje konto na facebook'u i ask'u. Teraz dostaje hejty. Pisze do mnie, że robie z siebie ofiarę i że wcale tak nie jest jak ja piszę. A skąd ta osoba może Kurwa wiedzieć jak jest u mnie w domu?! Jak ja się czuję?! Nic tak na prawde o mnie nie wie! To już mnie najzwyczajniej w świecie przerasta! Ja ...... znowu zaczęłam się ciąć. Wiem że to jest złe, ale to mnie uspokaja. Z każdą kreską, z każdym cięciem czuje ulgę. Staram się to maskować na ręce, ale to akurat jest łatwe, bo ja zawsze nosze bransoletki. Ale raz mi sie zsunęły i zobaczyła to moja przyjaciółka. Ona jako jedyna na mnie sie nie darła, tylko powiedziała żebym tego nie robiła więcej i  żebym nie była głupia. Tsa... łatwo mówić a sama miała to samo na ręce co ja. Choć nie ukrywajmy, ja miałam zdecydowanie głębsze i mocniejsze rany, a ona delikatne.
        Co spra­wia, że człowiek zaczy­na niena­widzić sam siebie? Może tchórzos­two. Al­bo nieodłączny strach przed po­pełnianiem błędów, przed ro­bieniem nie te­go, cze­go in­ni oczekują. 
Unssen Lady

poniedziałek, 18 marca 2013

Boże dlaczego mnie tak pokarałeś?

 Nienawidzę mojej mamy! Za co? Za to że mnie urodziła! 
 Nienawidzę mojego ojca! Za to że przyczynił się do stworzenia mnie!

  Dlaczego moi rodzice mnie tak nienawidzą? Co ja im takiego zrobiłam? Nie rozumiem tego! Staram sie zawsze mieć dobre oceny, nigdy nie ma skarg na mnie od nauczycieli i innych! ale nie zawsze jest ze mną coś nie tak! A nie przepraszam jest jedna idealna osoba moja młodsza siostra, która przynosi codziennie uwagę w zeszycie, dostaje 1 z dyktand i ma ogólnie wszystko w dupie! Ale co tam, przyzwyczaiłam się mniej więcej . ;// Ale to jest niesprawiedliwe prawda?! Czy rodzice nie powinni kochać swoich dzieci tak samo? to jest nie fair! Ale wiecie co mnie najbardziej boli?! Słowa które wypowiedziała moja rodzicielka podczas jednej z kutni. " Żałuje, że się urodziłaś, żałuje że urodziłam takiego downa i nieudacznika jak ty!" Po tych słowach czułam się jakbym dostała w twarz. To było okropne uczucie usłyszeć że jesteś niechcianym dzieckiem. Boże dlaczego mnie tak pokarałeś? Co ja ci takiego zrobiłam? Chociaż w sumie lepiej nie wiedzieć.
                                                                                                                      Unseen Lady

niedziela, 17 marca 2013

Kiedy ciało jest smut­ne, ser­ce po­woli umiera.

 Miałam karę na kompa. Za co? Za niewłaściwą ocenę . -,- Dostaliśmy kartki z ocenami. Miałam same 4 i 5, a nawet 6 miałam. Ale nieeeeee bo ja musze mieć idealne oceny i za tą jedną, jedyną +1 miała karę. To jest niesprawiedliwe znam osoby które maja po piętnaście 1 i nawet głupiej kary nie dostaną, a ja  co?? Od razu mam przejebane, ale jak próbuje wytłumaczyć dlaczego, ją dostałam od razu słyszę że nie chcą tego słuchać, że wiedzą że stać mnie na więcej. A tak na prawde to chuja wiedzą!!! Nie wiedzą o mnie nic. Mama dowiedziała sie jaki jest mój ulubiony kolor gdy byłam u ortodonty i wybierałam kolor gumek do aparatu. Wiedzą jedynie, że chcę iść do szkoły plastycznej! Ale powiedzieli że codziennie będę dojeżdżała codziennie 32 kilometry. Moja kuzynka mieszka normalnie na terenie szkoły, a ja co?! nie bd mogła bo rodzice sobie tego nie życzą . -,- jaki jest w ty sens? bo ja go nie widzę! ale i tak zrobie po swojemu czy tego chcą czy nie . -,- Jak to moja mamusia mi powiedziała " TY CHCESZ IŚĆ DO SZKOŁY PLASTYCZNEJ?! LEPIEJ SIĘ Z ŁOPATĄ OSWAJAJ BO TY BĘDZIESZ ROWY KOPAĆ!!" Takie właśnie mam oparcie w rodzicach.
 W ogóle ostatnio coraz częściej mam omdlenia. Nie wiem dlaczego, ale boje sie komuś o tym powiedzieć. Nawet przyjaciółkom, mam jakąś blokadę. którą nie moge przezwyciężyć.
 Albo w piątek jak szłam przez łącznik, miałam takie dziwne uczucie jak wszystkie pary oczu świdrują mnie spojżeniem, jak wyśmiewają się ze mnie z kpiną i wyższością. To mnie już przytłacza!

           Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.
                                                                                                         Unseen Lady

środa, 13 marca 2013

Ponoć głupota nie boli . -,-

 Przyjaciółki? Nawet nie zauważyły że płakałam na w-fie, a przecież siedziałam między nimi. Ale co tam to tylko moje przyjaciółki, które zawsze pocieszam, a sama nie daje razy z problemami.
 Gdy ide szkolnym korytarzem, mam uczucie jakby każdy patrzył sie na mnie. Czuje na sobie ten palący i pełen pogardy wzrok. Dlaczego? Może jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?! Sama nie wiem -,-
 wczoraj kolega powiedział mi, że mnie lubi bo fajnie się mnie pociska. Zajebiście nie? Po prostu idzie sie załamać. Ale ja na to nie reaguje! Dlaczego?! Olewam już to. Kiedyś jak się tym przejmowałam, mówili że nie znam się na  żartach i obrażam się o byle co. Teraz nie pasuje im że mam wszystko w dupie! No Hello ludzie ogarnijcie się!
                                 Ponoć głupota nie boli . -,-
                                                   Unseen Lady

wtorek, 12 marca 2013

Czepiają się mnie o rzeczy, na które nie mam wpływu. To nie moja wina!

Czepiają się mnie o rzeczy, na które nie mam wpływu. To nie moja wina!
Baba z W-Fu Drze na mnie mordę, że nie ćwiczę, że potem będę gruba i będę musiała chodzić na rehabilitację. Ale ona nie zauważyła, ze ja już mam problemy?! Od kilku miesięcy co 2 tygodnie chodzę. Mam problemy z noga, czasem jest tak że nie mogę chodzić. Boli mnie wtedy jak cholera, ale jej to nie obchodzi, nikogo to nie interesuje. Wszyscy mają mnie w dupie! Nawet nie wiedzą jak to wszystko przytłacza. Dzień w dzień słysze uwagi i docinki na temat mojej wagi. Mam 172 cm wzrostu i ważę 65 kg. Czy to aż tak wielka nadwaga?! No do kury nie każdy ma figurę modelki! Mam wyglądać jak KOŚCIOTRUP, żeby uważali mnie za zgrabną?! Wiecie co jest w tym najśmieszniejsze?! Najśmieszniejsze jest to że najwięcej tych wszystkich wyzwisk słyszę od własnej rodziny! "NIE JEDZ TYLE! PATRZ JAK TY WYGLĄDASZ!" - to jest moja codzienność, a tak naprawdę to oni powinni mnie wspierać. Rodzice innych uczą swoje dzieci samoakceptacji. A ja słyszę same wyzwiska! -,-
                                                                                                                  Unseen Lady
Cześć, nawet nie wiem co mnie skłoniło do założenia tego bloga. Tutaj przynajmniej spokojnie mogę pisać o moich uczuciach. Nikt nie będzie się pytał co się stało. Po prostu mogę wyrazić tu siebie. Mam dusze artysty, dlatego jestem inna niż wszyscy. Ale czy to coś złego? Czy to że potrafie raz sie śmiać, a raz płakać określa mnie jako nienormalną osobę ?! Niektórzy mówią, że jestem idiotką, słyszałam raz komentarze że jestem dziwką! Taaa nawet dobrze mnie nie znają. Ale to że bardziej dogaduje sie z chłopakami niż z dziewczynami nie oznacza że się puszczam! Kocham tych ludzi co wiedza wiecej o mnie niż ja sama . -,-
                                                                                                            Unseen Lady